Acta Uroboroi- W kręgu Alchemii

Abstract
Alchemia nie przestaje fascynować kolejne pokolenia badaczy. Przez lata, parafrazując słowa Frazera, traktowana była jako „bękarcia” siostra nauki, której odmawiano większego wpływu na rozwój „prawdziwych” dokonań chemii, fizyki czy matematyki. W 1855 roku biograf Newtona wspominając o jego zainteresowaniu alchemią, podawał w wątpliwość, jak „tak potężny rozum” może poważnie traktować „oczywiste wymysły głupców i nikczemników”. Jednakże kolejne pokolenia poddały w wątpliwość prawomocność narzucania współczesnego rozdziału sfery ścisłej wiedzy od przekonań, światopoglądu i wierzeń dawnych badaczy. Niniejsze teksty wpisują się w te tendencje, wskazując na to, że nawet w pełni zgadzając się z zakwestionowaniem błędnych założeń czy wniosków studiów alchemicznych, zagadnienie to może inspirować, stanowić punkt wyjścia oraz stanowić pole wartościowych studiów i analiz. Możemy zastanawiać się nad wzajemnym przenikaniem światopoglądu i naukowego warsztatu alchemików oraz ich wpływu na siebie. Na przykładzie fosforu, jego właściwości i symboliki, czyni to w swoim tekście Tomasz Bober. Z drugiej strony, możemy analitycznym wzrokiem spojrzeć na dokonania dawnych mistrzów alchemii, odnajdując w nich przynajmniej intuicje, jeśli nie rudymenty realnych odkryć i dokonań naukowych. Tutaj wskazać można tekst Aleksandra Smakosza, który podjął temat eliksirów życia i ich faktycznego działania. Faktem pozostaje również, że dokonania alchemików potrafią inspirować współczesnych naukowców, jak wskazuje na przykładzie transmutacji Michał Główka. Nie należy także zapominać, że alchemia nie jest charakterystyczna jedynie dla europejskiego kręgu kulturowego – znana również była w Mezopotamii, Egipcie, Indiach czy Chinach. Ten ostatni obszar eksploruje w swoich dociekaniach Michał Pozorski. Pozostałe teksty (Weroniki Bryły, Joanny Stefaniuk oraz Izabeli Cendal), wychodząc poza tematykę alchemii i ukazują efekty zainteresowań badawczo-naukowych młodych naukowców. Są to teksty równie ciekawe, i udowadniają, że warto podejmować inicjatywy wydawnicze oraz otwierać forum naukowe, a także pokazują, jak wartościowa jest współpraca między różnymi ośrodkami naukowymi. Należy również docenić niezauważany często wkład profesjonalnej pracy redaktorów i grafików, w tym zwłaszcza (w kolejności alfabetycznej) Angeliki Biełuś, Aleksandry Dyby, Michała Kaczmarka oraz Aleksandra Smakosza, dla których pierwszy tom pisma stanowił równie poważne wyzwanie, jak dla tych osób, które w Acta Uroboroi opublikowały swój pierwszy tekst naukowy. Mamy nadzieję, że dla czytelników przyjemność obcowania z tomem będzie równie duża, jak dla nas wszystkich satysfakcja związana z jego przygotowaniem i ukazaniem się w druku oraz „e-druku”.
Description
Citation
Belongs to collection